Mowi sie, ze niemal kazda rodzina w Hong Kongu ma Filipinke jako pomoc domowa. Filipinki, zazwyczaj absolwentki anglistyki, pracuja w Hong Kongu po kilnanascie lat, 6 dni w tygodniu od 9 rano do 9 wieczorem. Szczesliwe, te ktore maja pod opieka jedno dziecko, biada tym co maja trojke.
W niedziele chetnie siedza w parku (chyba ze w Bibliotece), dziela jedzenie, rozmawiaja, odpoczywaja. A co miesiac posylaja pieniadze dla rodzin na Filipinach.
niedziela, 6 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz