wtorek, 1 grudnia 2009

U fryzjera

W Meksyku tak jak w Chinach fryzjerzy nie zbyt garnia sie do sprzatania scietych wlosow az do momentu zamkniecia lokalu. Im wiecej wlosow na podlodze, tym wieksza iloscia klientow w ciagu danego dnia fryzjer moze sie poszczycic.

A skoro juz jestesmy przy fryzjerach, nalezy wspomniec zmieniajacy sie zakres obowiazkow fryzjerow w niektorych salonach w Polsce. Tradycyjnie salony fryzjerskie obslugiwaly klienta wedlug zasad taylorizmu. Najmlodsza stazem osoba, zazwyczaj byla odpowiedzialna za mycie i rozczesywanie, osoby z wiekszym dorobkiem ograniczaly sie do innych uslug fryzjerskich jak i modelowania, podczas gdy najbardziej doswiadczona wladala nozyczkami.

Wedlug alternatywnej koncepcji fryzjer w salonie fryzjerskim dziala jakby byl jednoosobowa firma. Po prostu wykonuje wszystkie kroki sam, od mycia glowy, po modelowanie.

Zalety i wady obu konceptow sa jasne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz