Tak jak Polska zaadoptowala Walentynki, tak Chiny przyswoily sobie Swieta Bozego Narodzenia. Na ulicach wszystkich wiekrzych miast od listopada takze i w tym roku zapanowala swiateczna atmosfera. Centra handlowe, hotelowe lobby, czy wnetrza biurowcow przyozdobione zostaly w mikolaje, choinki i wykwintnie zapakowane prezenty (zapewne tylko puste kartony, ale wygladaja jak prezenty). Bozonarodzeniowe szlagiery rozbrzmiewaly z glosnikow w hypermarketach a nie jeden doczekal sie juz nawet chinskiej wersji.
I o ile Walentynki w Polsce przejely "wymiar duchowy" ich amerykanskiego odpowiednika, Boze Narodzenie w Chinach koncentruje sie na konsumpcji, jest wyznacznikiem nowobogadztwa i dowodem nowoczesnego stylu zycia. Dzien 25-ty grudnia jeszcze jednak nie zostal obwolany dniem wolnym od pracy.
W niektorych miejscach choinki stoja takze caly rok, tak jak w zachodnich domach, specyficzne noworoczne ozdoby chinskie.
piątek, 25 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz