Niemcy i Amerykanie to zdecydowanie milosnicy olowkow. Ja osobiscie wole dlugopisy a w ostanich latach najbardziej klawiature, choc pisze ladniej niz kura pazurem.
W Hong Kongu studenci najchetniej robia zdjecia wyswietlanym na wykladzie slajdom, zamiast robic notatki.
środa, 13 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz