W Tajlandii rzucilo mi sie w oczy zroznicowanie cen ubran w zaleznosci od rozmiaru. Wieksze rozmiary kosztuja wiecej.
Rownoczesnie na polnoc od Bangkoku mozna obalic mit smuklej i drobnej Azjatki. Wszystkie chyba wyginely w XX wieku.
czwartek, 24 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz