W Kambodzy dollary amerykanskie sa bardzo czesto urzywanym srodkiem platniczym, w turystyce ale i generalnie w miastach. Swiadcza o tym ceny i paragony w supermarketach. Najmniejszym nominalem dollara w obiegu jest jednak banknot jednodollarowy, wiec wszystko w centach zamieniane jest na walute rodzima, riele.
Podczas gdy oficjalny kurs dollara wacha sie od 4135-4194 rielow podczas mojego pobytu w Kambodzy, niemal wszyscy dla ulatwienia posluguja sie kursem 4000. Niemal wszyscy, poniewaz od czasu do czasu zdazaja sie pazerniacy bacznie uwazajacych by nie stracic chocby i 5 centow na dollarze lub czychajacy by zabawic sie w wyjatkowo niekorzystny kantor wymiany walut.
Przyklad: Kupujemy drobnostke u pana o wartosci 1,50 dollara.
1. Dajemy panu 5 dollary.
a. Standartowa reszta: 3 dollary i 2000 rielow.
b. Reszta pazerniaka: 2 dollarow i 6000 rielow, w skrajnym przypadku nawet 14000 rielow.
2. Jezeli juz pozwolismy juz sobie wydac duzo rielow, chcemy je wydac, wiec dajemy panu 6000 rielow (obiegowa rownowartosc 1,50 dollara)
a. Standartowa reakcja: Dzieki
b. Reakcja pazerniaka: 1,50 dollarow razy 4200, prosze 6300 rielow. W supermarketach takich jakich Lucky kurs w takim przypadku moze siegac nawet 4303.62.
Biedni ci Khmerowie i jeszcze bardziej ubozeja tracac na wymianie pieniedzy dwa razy. Pierwszy raz gdy zamiast 10 dolarow dostana 40000 rielow - strata ok. pol dollara. Drugi raz gdy beda te riele chcieli wydac placac 43036 za towary wartosci 10 dollarow - strata okolo 75 centow. A gdy juz jeden z drugim pojedzie za granice, do Wietnamu czy Tajlandii, za te nazbierane jedno- i pieciodollarowki dostanie mniej dongow czy bahtow niz Europejczycy przywozacy banknoty piecdziesiecio- i studollorowe.
Dla turysty rada tylko jedna, miec przy sobie duzo drobnych amerykanskich banknotow i zawsze troche lokalnych pieniedzy na te wszystkie miejsca, gdzie ceny podawane sa w rielach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz