poniedziałek, 12 października 2009
Na coz pieniadze, jak towarow nie ma
W Birmie sprzedawcy pamiatek chetnie wymienia swoje drobiazgi na roznego rodzaju produkty. Najbardziej pozadane sa lakier do paznokci, perfumy, dlugopisy, czy chinskie filmy karate. Nie brakuje tez kolekcjonerow walut, choc podejrzliwie czesto slyszy sie zapytania o chinskie yuany i tajskie bahty. Wreszcie niektorzy nie wstydza sie poprosic o buty, spodnie, czy portfel, skromnie, bez zawartosci.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz